niedziela, 28 lutego 2016

Rozdział XXXV

Wszystko mijało dokładnie tak samo jak tamte dni... 1 dzień koncert, 2 dzień odpoczynek. Chloe nic się do tej poru nie przytrafiło. Zostały tylko Katowice.

~Kate~
-Dzień dobry śpioszku...-obudziłam Leosia. Dziś Katowice... Najgorsze miasto dla mnie...
-Hej Królewno...-odpowiedział
-Dzisiaj Katowice...
-Będzie dobrze! Ubierzesz dzisiaj stylizację jaką ci przygotowałem?
-No dobrze...-odpowiedziałam po czym poszłam zrobić moją poranną rutynę. W pokoju czekał już Leo z ubraniami. Nigdy ich nie widziałam..
-Kupiłem ci je!-odparł po czym poszłam się przebrać. Nie było mi w tym zbyt wygodnie...

-Naprawdę Leo?
-Wyglądasz ślicznie!

~Chloe~
-Hej blondasku...
-Cześć Księżniczko... Przygotowałem ci ubrania tak jak się umawialiśmy. Ty wczoraj ja dzisiaj.-odparł podając mi ciuszki. Poszłam się przebrać.


-Czy to nie jest zbyt...
-Idealne? Tak to jest piękne!

Kilka godzin później zaczął się koncert. Pod koniec jak zawsze weszłyśmy z Kate na scenę.
W tłumie zauważyłam mojego wroga- Renatę. Patrzyła się na mnie z niedowierzaniem. Ten jej chytry uśmieszek... Po koncercie w hotelu do pokoju zapukała ona. Otworzył jej Charlie.
-My się znamy?
-Nie, ale możemy się poznać! Ja do Chloe.-odparła po czym podeszłam do drzwi.
-Hej! Nie wiedziałam że wróciłaś do Polski!
-No widzisz... Jutro wieczorem wyjeżdżamy...
-To mamy dużo czasu na rozmowę!
-No ale... nie mogę wychodzić na dwór... Przeziębienie.
-To możemy zostać tutaj! Będę jutro o 12! Paa!-zamknęłam jej drzwi przed nosem.
Nic nie mówiąc przebrałam się i położyłam się spać.
Rano po zjedzeniu śniadania przyszła do mnie Renata. Rozmawiałyśmy jakbyśmy były przyjaciółkami...
-Przepraszam cię ale muszę na chwilę iść do siostry.-odparłam wychodząc z pokoju.
Nie chciałam do nikogo iść. Miałam jej dość. Usiadłam na korytarzu. Zadzwonił Bartek. Standardowa rozmowa; jak tam, co było na obiad, ile pieniędzy wam zostało i na końcu słuchaj się tam. Brat kazał mi iść do mamy Leo abym przekazała telefon. Czekałam tam jakieś 15 minut. Wróciłam do pokoju. Zastałam tam ich całujących się. Nie było to tak że ona włożyła mu język do gardła. Bardzo zabolało. Trzasnęłam drzwiami i dopiero wtedy Charlie się zorientował że wszystko widziałam.  Pobiegł za mną i próbował się tłumaczyć.
-To był tylko niewinny pocałunek! Ona mi wepchnęła język do gardła! Przepraszam...-mówił. Nie zwracałam na niego uwagi. Poszłam tylko do busu i wzięłam moją walizkę.
-Ty chyba nie wyjeżdżasz?-zapytał Charlie
-Tak wyjeżdżam z daleka od ciebie! Nie będę patrzeć na takiego drania! Myślałam że jesteś normalny ale się myliłam. Nie wierzę jak mogłeś mi to zrobić! Nie pokazuj mi się więcej na oczy!-wrzeszczałam. Włożyłam do niej wszystkie moje rzeczy. Wjechałam walizką do naszego pokoju i zrobiłam to samo. Poszłam jeszcze do mamy Leo.
-Wyjeżdżam. Proszę dać mi 300 złotych.
-Jak to? Dlaczego?-odparła
-Niech Pani najpierw zapyta o to idealnego Charliego. Niech pani da mi te 300 złotych!
-Masz... Uważaj na siebie!
-Jestem już pełnoletnia!-wrzasnęłam. Poszłam jeszcze pożegnać się z siostrą.
-Muszę wyjechać sis... Pan Zdradzający wszystko ci opowie! Paa!
-Ale... Cześć!
Poszłam na peron. Kupiłam bilet do domu i zamieniłam pieniądze. Teraz wystarczy tylko czekać na pociąg...

~Victoria~
 -Charlie! Chodź tu do mnie!-krzyknęłam z rozpaczą
-Tak?
-Co narobiłeś?-zapytałam
-Całowałem się z  inną okey? To tylko taka mała przygoda...
-Czy ty jesteś głupi? Wiesz jakie są dziewczyny! Leć za nią! Masz tu 100zł i próbuj!
-Dobrze... Dziękuję za radę!-krzyknął i pobiegł za nią.
Oby mój Leo taki nie był...

~Charlie~
Co ja zrobiłem... obiegłem za Chloe i zacząłem ją przepraszać. Niestety mnie nie słuchała. Kupiliśmy bilety i zamieniliśmy pieniądze... Teraz wystarczy tylko czekać.

----------------------------------------------------
Hej misie!
Dzisiaj inaczej... 
Mam do was pytanie:
CZY CHARLIE I CHLOE MAJĄ DO SIEBIE WRÓCIĆ?
Piszcie szybko... 
Kocham was za te 6 tysięcy!
Pamiętajcie!
Okrągła liczba = więcej rozdziałów w tym dniu!!
KOMENTARZ=MOTYWACJA

7 komentarzy:

  1. Oni muszą do siebie wrócić!!! Ja chcę jeszcze♡♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszą do siebie wrócić! Czekam na nexta c; fajnie by było jakby był jeszcze dzisiaj <3 xoxo życzę weny ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak mają do siebie wrócić🐩🐩🐩

    OdpowiedzUsuń
  4. Mają do siebie wrócić i koniec kropka xdd
    Życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że mają do siebie wrócić! Ma tak być i kropka! XDD
    Świetny rozdział <3
    Życzę weny :*
    Czekam na następne ;3

    OdpowiedzUsuń
  6. Oczywiście, że mają do siebie wrócić! Ma tak być i kropka! XDD
    Świetny rozdział <3
    Życzę weny :*
    Czekam na następne ;3

    OdpowiedzUsuń