poniedziałek, 1 lutego 2016

Rozdział I

~Kate~
Rano o 6.55 obudził mnie budzik. Więc wstałam i poszłam się ''zrobić'' do łazienki. Dzisiaj mam na 8.15.
-Trochę się boję pierwszego dnia- pomyślałam. W między czasie zrobiłam sobie koka i umyłam się.
Następnie weszłam do szafy i się ubrałam.
Zeszłam na śniadanie. Oczywiście Bartka nie było. Jest zbyt zapracowany. Na stole leżała karteczka:
W lodówce macie naleśniki. 
Powodzenia w szkole!
Kocham Was, Bartek.
Wzięłam moją miłość- Nutellę, posmarowałam nią naleśnik i dodałam trochę truskawek.
Zaczęłam jeść.  Chloe ma dzisiaj na 8.55, więc nie muszę jej budzić.
O 7.30 wyszłam z domu do szkoły. Mam do niej 15 minut pieszo.
Gdy tam doszłam trochę pobłąkałam zanim znalazłam szatnie.
Zobaczyłam tam przystojnego chłopaka.
Bardzo mi się spodobał. Chciałabym zagadać.

~Leo~
Siedziałem na ławce kiedy nagle zobaczyłem cudowną dziewczynę o wielkich niebieskich oczach. 
Łał. Czyli miłość od pierwszego wejrzenia istnieje... Zauważyłem że poszła do szatni, dlatego schowałem telefon do kieszeni i poszedłem tam. Otwarłem z całej siły drzwi bo się zacięły. Nagle usłyszałem głośny huk. 
-Mój Boże!!- wrzasnąłem. Zobaczyłem ją leżącą na ziemi. Wziąłem tą piękną istotę na ręce  i usiadłem na ławce, gdyż higienistki i innych nauczycieli nie było o dziwo uczniów też nie.
-Halo!! Obudź się błagam!!- po kilku sekundach otworzyła oczy. 
-Narobiłaś mi stracha!!- powiedziałem po czym mocno ją przytuliłem
-Ał! Nie tak mocno! Kim ty jesteś, dlaczego siedzę ci na kolanach i mnie przytulasz?!-wrzasnęła
-Przepraszam. Chciałem z tobą porozmawiać ale uderzyłem cię drzwiami i wylądowałaś na ziemi.-

~Kate~ 

-Jak zawsze wszystko muszę spieprzyć.- powiedział po cichu, chyba myślał że nie słyszałam.
-A tak w ogóle to jestem Leo. 
-Miło mi! Jestem Kate... Ja cię kojarzę..-powiedziałam trzymając się za głowę
-Może Bars and Melody?-zapytał 
-Tak! Raz słyszałam wasze piosenki.-odpowiedziałam 
-Bambino?-zapytał pełen nadziei
-Nie. Zawiedziony?-zapytałam śmiejąc się
-Nawet nie wiesz jak bardzo- zrobił minę smutnego pieska i udawał obrażonego
-Jakie ty masz oczy...
- Oh nie schlebiaj mi tak. - machnął ręką i zaczął się śmiać
- Ty masz ładniejsze-dodał
-Ale co?-zapytałam udawając że nie wiem o co mu chodzi
-No oczy!- wrzasnął na cały głos
-Dziękuję. Może z ciebie zejdę bo to wygląda jakbyśmy byli parą.
-No to chodź na lekcje
Usłyszałam też że bardzo by chciał ze mną się zaprzyjaźnić ale po tym zdarzeniu to mu nie wyjdzie.
-Jaka klasa?- zapytał
-2c-odpowiedziałam 
-to siedzisz ze mną?- powiedział szczęśliwy
-Oczywiście...-odparłam
-Chodź to cię oprowadzę-powiedział
-Oki tylko odłożę plecak.
~Chloe~
Wstałam o 7.15 i poszłam się umyć, pomalować i uczesać. Następnie otworzyłam szafę aby wybrać ubrania. Po czym się ubrałam.
Zjadłam śniadanie po czym wyszłam. Byłam tam na czas. Mieliśmy lekcję z naszą wychowawczynią. Na niej nauczycielka kazała nam losować karteczki ja wylosowałam Charlie Lenhan. Po tym mieliśmy usiąść w wybranej ławce i się zapoznać.
-Jestem Charlie a ty?
-Chloe, miło mi.
-Skąd pochodzisz?
-Z Polski, dokładniej Katowice.
-Wow! Jak tam jest? W Polsce?- zapytał zaciekawiony
-Nawet spoko...-powiedziałam po czym zakręciła mi się łza w oku
Dowiedziałam się że tak siedzieć na wszystkich lekcjach. Na geografii mamy zrobić jakiś projekt. Oczywiście z osobami z ławki. Po lekcjach wracałam z Charlsem do domu.
-Więc... Gdzie i kiedy robimy ten projekt?-zapytał
-Może u mnie jutro po lekcjach?-odpowiedziałam
-Mi pasuje. To jesteśmy umówieni?-odparł
-Oczywiście.-

~Charlie~
Chloe bardzo mi się spodobała. Może kiedyś będzie między nami coś więcej? Chciałbym... Jak się lepiej poznamy wyznam jej miłość. Odrabiając lekcje z matmy zobaczyłem na marginesie ciąg liter:
Jak masz czas to dzwoń:
123-321-456
Zadzwonię do niej, pójdziemy na spacer do parku.
Dzwoniłem do niej chyba 5 razy aż w końcu odebrała
-Czy ty nie umiesz odbierać komórki?!-krzyknąłem
-Okey, okey... Przepraszam nie wiedziałam gdzie jest.-odparła
-Ładnie to tak pisać komuś po zeszycie?-zapytałem zażenowany jej zachowaniem
-Ja mogę! Po co dzwonisz?-
-Idziesz ze mną do parku się przejść?-zaproponowałem
-Jasne.-odpowiedziała
-Może za 2 godziny u ciebie będę?-zapytałem
-Oki. Wyślę Ci adres SMS.-
-To pa!-
-Cześć!-
~Leo~
Po odrobieniu lekcji wszedłem na FB i zobaczyłem zaproszenie od Kate.
Napisałem do niej:

xx Ja xx

Hej, mogę do ciebie wpaść?

xx Kate xx

Jasne! Bądź za 2 godziny.

Hah! Misja zdobyć Księżniczkę uważam za rozpoczętą.

~Kate~

Chwilę po napisaniu wiadomości poszłam wziąść prysznic i wysuszyć włosy.
Potem się przebrałam w trochę luźniejsze ubrania.


Teraz pozostaje tylko czekać

~Chloe~

Po tej rozmowie poszłam się przebrać w inne ubrania.

Chwilę później zobaczyłam moją siostrę podobnie ubraną. Okazało się że do niej przychodzi Leo.
Po 5 minutach w drzwiach stali chłopcy. 
-JESTEŚCIE SIOSTRAMI?!-krzyknęli równocześnie
-Tak. Jesteśmy aż tak podobne?-zapytałam
-Masz gust stary- odparł Charlie do Leo
-Ejj!! Głupi!- odpowiedział Leo
-To idziemy?- zapytał mnie Charls
-Okey. Pa mała dom ma być w należytym porządku jak wrócę.
-Oczywiście!- i zamknęłam i drzwi przed nosem
Spacerowaliśmy po parku przez 2 godziny. Rozmawialiśmy o wszystkim
-Masz chłopaka?- spytał mnie
-Niee...-powiedziałam
-O tak!- wrzasnął Charlie
Byłam zdziwiona tym co się stało przed chwilą. Charlie zabrał mnie do Starbucksa. Czułam się przy nim jak księżniczka. Był bardzo opiekuńczy i troskliwy. Czułam się bezpiecznie.

~Charlie~ 
Ona jest cudowna! Za każdym razem gdy na nią patrzę bardziej się w niej zakochuje. 
Jutro jej to powiem mimo że znam ją dopiero jeden dzień.

~Leo~
-No to zostaliśmy sami- odparłem robiąc przy tym minę pedofila
-Hahahaha! Jestem głodna..
-Zamawiamy coś?
-Może zróbmy naleśniki! Z Nutellą! Mmmmm...- powiedziała
-Oki.
I się zaczęło... Jak zobaczyłem Nutellę zacząłem ją jeść i nic z niej nie pozostało. Byłem cały brudny.
-Gdzie jest moje dziecko? Głupku!!
-W moim brzuchu! Jak mnie nazwałaś?!
-Ty kanibalu zjadłeś mi dziecko!! 
-Pożałujesz!
Zacząłem ją łaskotać po czym wziąłem ją na ręce położyłem na kanapie i znów się śmiała.
-Hahahahha! Leo!!! Hahhaha! Przestań! Zrobię co zechcesz!! Hahahah!!-wrzeszczałam
-Co chcę?
- Tak
-Pocałuj mnie o tutaj- powiedziałem wskazując na swoje policzko
Pocałowała mnie.
Później zacząłem ją łaskotać
-Hahahahha!!
-Radzę Ci biec! Głupolu!!
Więc biegłem poszedłem do pokoju z plakietką Kate. Zamknąłem się tam.
Zauważyłem jej pamiętnik. Otworzyć, nie otworzyć, otworzyć nie otworzyć, otworzyć nie otworzyć... Otworzyłem... Otworzyłem stronę z wczoraj. OMG! Ciągle słyszałem krzyki Kate..
Poznałam dzisiaj Leo <3 Chyba się zakochałam... Zawrócił mi w głowie...
Zamknąłem go wyciągnąłem jakąś sykienkę z jej szafy szybko założyłem i otworzyłem drzwi
-Czy mogę Ci w czymś pomóc dziewczynko?
-Leo!! Co ty tam robiłeś?!
-Grzebałem Ci w szafie.
-Tylko?
-Powiedzieć prawdę?
-Tak. Nie obrażę się.
-Przeczytałem 3 zdania z twojego pamiętnika z wczoraj...

~Kate~
Wiedziałam
-Co dokładnie przeczytałeś?!
-No te pierwsze zdania.
Zamarłam. I co mam teraz zrobić?
-Przepraszam Cię Księżniczko-powiedział tuląc się do mnie
Po chwili Leo puścił mnie i powiedział:
-To co tam pisało to była prawda?- 
-Myślisz że pisałabym w pamiętniku kłamstwa?
-Spróbuj odblokować- podał mi telefon
Wpisywałam różne dziwne hasła
-Poddaję się- 
Wpisał: kocham kate
Przytulił mnie mocno i powiedział:
-Zostaniesz tylko Moją Księżniczką?
-Oczywiście Leosiu!

~Charlie~
TYMCZASEM 
-Mogę Ci coś powiedzieć?
-Wal śmiało
-Kocham Cię
-Charlie... Też cię kocham ale problem jest w tym że ja nie chcę mieć chłopaka...Z byt bardzo się boję. Miałam go kiedyś ale zdradzał mnie po kątach i po miesiącu mnie rzucił oh przepraszam poszedł do radiowęzła i powiedział różne kłamstwa o mnie i...-
-Ciii.... Nic już nie mów... Muszę się bardziej postarać...
-Przepraszam...
-Nie masz za co... Jutro musimy zrobić ten projekt. Pamiętasz?
-Tak, przygotuj się-
Rozmawialiśmy tak przytulając się jeszcze 15 minut. Po tym czasie poszliśmy do domu.
-odprowadzę cię-
-Nie trzeba
-Muszę Przy okazji pójdę do Leo
Wszyscy spotkaliśmy się przed domem.
-Pa chłopcy!
-Cześć!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hejo! Dzięki za przeczytanie! Rozdziały nie zawsze będą takie długie ale zaraz zaczynają się ferie i będą się może codziennie pokazywać!







2 komentarze:

  1. Dopiero zaczynam czytać ale świetnie się zapowiada lecę na kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne mam nadzieje ze następne rozdziały tez beda takie ciekawe :*

    OdpowiedzUsuń