-Zejdź ze mnie. Zostaw mnie w spokoju...-odparłam, on dalej trzymał moją rękę.
-To się przyznaj! Wiem że to ty...
-Tak to byłam ja! Zadowolony?! Nie ćpam! I ja przynajmniej nie wyrywam każdej laski na imprezach jak Charlie. No właśnie! Napiszę do jego dziewczyny!
-Nie rób tego!-wrzasnął
-Wiesz... Zrobię. Należy mu się i robię to tylko dla dobra Chloe... Ona przecież nie chce być z chłopakiem który obmacuje inne dziewczyny... Musi się dowiedzieć.
-Charlie jest od niej uzależniony... On ją mega kocha... Proszę.
-Niech ten głupek tutaj przyjdzie. Ma 10 minut.-chłopak szybko wyciągnął telefon i zadzwonił do jego przyjaciela. -Będzie za 10 minut, zadowolona?-zapytał trochę zły
-Ja to robię tylko dla dobra dziewczyny. Jeśli pokaże że jemu na niej zależy to zastanowię się...
Chwilę później przyszedł do nas Charlie. Zdziwił się że mnie widzi.
-O co chodzi?-zapytał patrząc na Leo
-O twoje zachowanie! Siadaj!-rozkazał
-Pamiętasz ostatnią imprezę? Nie jestem pewna bo tyle wypiłeś... Więc chciałeś mnie obmacywać. Chciałeś i ci się to nie udało bo kopnęłam cię i zawołałam ochronę. Nie chcesz chyba żeby twoja laska się o tym dowiedziała.
-Ani się waż...-odparł
-To po co mnie obmacywałeś? Przecież ty nie rozumiesz co we mnie widzą faceci!
-Byłem pijany...
-Podobno nie pijesz.
-No ale raz się zdarzyło... Błagam nie rób nam tego.-błagał
-Masz przestać mnie wyzywać! Chociaż i tak nie sprawia mi to różnicy bo mogą przyjść moi obrońcy. Leo się przekonał.
-No... Są bardzo groźni....
-Bardzo. Więc masz być grzeczny bo inaczej twoja dziewczyna się z tobą pożegna-dodałam
-No dobra.-podał mi rękę. Uścisnęłam ją i wróciłam do siebie do domu. Ubrałam pidżamę i po zjedzeniu kolacji i umyciu się poszłam spać.
-----------
Hej misie!!
Jak tam Dzień Wagarowicza?
Ja osobiście jestem dalej chora...
Przepraszam że tak krótko...
Nie wiem co dalej tutaj napisać więc kończę xdd
Paa! Baj! Nara! Siema! Yolo! Joł! Hej! Cześć!!
Jaki sweet rozdział....
OdpowiedzUsuńAle dlaczego ona nie lubi Charliego??
Ja aktualnie jestem na wagarach... A tak serio to mieliśmy wolne od nauczycieli, że w sensie luźne lekcje.
Zdrowiej kochana...
Powodzenia, weny i czasu...
I zapraszam do mnie.
on powiedział Leo że ona jest ćpunką. I ogólnie twierdzi że jest kobieciarzem.
Usuń