środa, 23 marca 2016

10 ''Problem?''

*W DRODZE NA PLAN*
-To wy się już lubicie?-zapytał Leo
-Taak... Problem?-zapytał Charlie wtulając się we mnie. Ja przysunęłam do siebie Leo i też go przytuliłam. Byliśmy już na miejscu. Była to jakaś plaża. Kazali mi się przebrać w jakieś ubrania.
-Tylko mamy problem...-odparł charakteryzator-Nie mamy przebieralni.-dodał. Chłopcom chciało się śmiać. No w zasadzie tylko Leo. -To nie problem... Coś się znajdzie...-powiedziałam
-Jakby ci czegoś brakowało to mów śmiało.-
-Dobrze, dziękuję ja idę się przebrać...
-Pomóc ci?!-wrzasnął Charls
-Ogar! Jestem już dużą dziewczynką i sama sobie poradzę!!-odwrzasnęłam. Jakimś cudem znalazłam przebieralnie. Przebrałam się w wyznaczone ubrania i wróciłam do ekipy.
-To teraz makijaż.-powiedział charakteryzator. W trakcie makijażu odparłam:
-Przepraszam można trochę mniej? Źle się w tym czuję... Nie maluję się...-
-To ty jesteś naturalną pięknością?-wtrącił Leo
-Noo tak.-powiedziałam niepewnie
-Oczywiście.-odpowiedział facet. Po makijażu jakaś pani zaprowadziła mnie na miejsce gdzie będziemy nagrywać i pokazała mi co mam robić. Zajęło nam troszkę całe moje wystąpienie. Doszli też chłopcy a później tylko oglądałam ich. Nudziło mi się trochę więc tańczyłam jazz do piosenek z mojego telefonu. Nagle wszyscy popatrzyli się na mnie. Podeszłam więc do telefonu i wyłączyłam muzykę.
-Tańcz dalej!!-powiedział ktoś odpowiedzialny za kamery. On to nagrywał.-Wracać do pracy!-krzyknął chyba reżyser. Włączyłam więc muzykę i dokończyłam taniec. Na końcu usłyszałam oklaski. Leo nagrywał występ.  Wróciłam trochę spocona na ławkę.
-Będziesz na naszym fanpagu! Nie musisz dziękować!!-krzyknął. Mało mnie to interesuje czy ktoś mnie zobaczy czy nie. I tak usunę to przy najbliższej okazji z fanpaga chłopców.
Ja stwierdziłam że pójdę popływać. W samej koszulce i krótkich spodenkach wskoczyłam do wody oddalonej od planu. I tak mam ubrania na przebranie. Charlie pobiegł za mną i przyglądał się.
-Co się tak patrzysz?-zapytałam wciągając głowę z wody.
-A tak...-odparł zmieszany. Charlie jest bardzo tajemniczy. Lubię go. Nienawidziłam go a tu nagle takie BUM.  Wyszłam z wody i poczułam jego wzrok na mnie.
-Przyniosłem ręcznik.-odparł podając mi go. Okryłam się nim i usiadłam przy brzegu.
-Chce ci się tak spędzać czas? Że na planie?-zapytałam
-Niee...  Wolę nagrywać piosenki. A ty masz chłopaka?--szybka zmiana tematu ;)
-No nie. Czekam na tego jedynego.-powiedziałam i się lekko uśmiechnęłam. On mnie przytulił.
-Na razie tylko przyjaźń, Charlie. Niedawno c\się nienawidziliśmy.-poprzedziłam pytanie. On też się uśmiechnął. Podszedł do nas Leo.
-Możemy porozmawiać? Tak na osobności...-zapytał się mnie
-No oki.-odpowiedziałam i poszliśmy kawałek dalej.
-Co ma on a ja nie mam?-zapytał mnie. Zamarłam.
-Nie wiem o co ci chodzi...
-W nim się zakochałaś a ze mną nie chciałaś nawet rozmawiać na ten temat!
-Leo... Jesteś moim przyjacielem i nigdy się nie opuszczę. Nie chcę być z Charliem. Nie teraz..-powiedziałam
-Ale z nim spędzasz więcej czasu.-oddał minę obrażonego dziecka.
-Nie! Leo ty zazdrośniku!-poczochrałam jego włosy.
-Wracaj bo wołają was na kolejną scenę!
--------
Hej!!
Już jutro będziecie mieć wolne!
Ja już mam :/
Zmieniłam trochę tło bloga, tylko trochę. Pewnie już to zauważyliście.
Dzisiaj poznałam przez Fb taką dziewczynę.
Jest bardzo fajna i podobna do mnie. Chciałabym się z nią kiedyś spotkać.
Dzisiaj może będę namawiać mamę na Warszawę...
Wątpię ale trzeba mieć nadzieję ;)
Mam tam trochę daleko...
Dobra.
Baj! Nara! Joł! Cześć! Hej! Paa!

2 komentarze:

  1. Wspaniały rozdział jak zawsze z resztą.
    Awwww Leo taki zazdrosnik.
    I z Charliem jest wszystko ok.
    Ja chcę żeby było razem....
    Hah... Ja dzisiaj dostałam jedynkę z geografii i wątpię by gdziekolwiek mnie puściła. Zwłaszcza do Warszawy.
    Powiedziała że na koncert we wrześniu pójdę tylko wtedy kiedy na koniec z goe będę mieć 4.
    Więc.... zycz mi powodzenia.
    Ja tobie też życzę.
    Weny i czasu.
    Smacznego jajka i mokrego dyngusa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki i nawzajem! Wiesz jaką jesteś dla mnie motywacją? Ogromną!! Nikt nie komentuje tylko ty! Z jednej strony fajnie bo widać jak podoba ci się rozdział a z drugiej tak mało osób mnie w tym wspiera...

      Usuń