sobota, 30 kwietnia 2016

44 ''Nie jes­tem aniołem''

Przeszłam kawałek parku kiedy zatrzymał mnie jakiś chłopczyk. Miał około 7 lat.
-Zawiążesz mi buta?-zapytał pokazując na sznurówki. Schyliłam się i zawiązałam mu go.
- Jes­teś aniołem.
- Co?
- Ma­ma mówiła mi, że Ci którzy mają ska­leczo­ne nad­gar­stki to anioły.
- Nie jes­tem aniołem.
- Ależ jes­teś. Ma­ma mówiła, że tyl­ko anioły się oka­leczają, bo nie lu­bią życia na ziemi. Ten świat ich niszczy więc próbują znów wrócić do nieba. Są zbyt wrażli­wi na ból in­nych i ten włas­ny. 
- Wiesz, Two­ja ma­ma jest bar­dzo mądra. 
- Dziękuję. Też jest aniołem, ale wróciła już do do­mu.-chciałam mu powiedzieć że myli się bo to nie ja sobie zrobiłam. No trudno. Idąc dalej dużo myślałam. Leo nie powinien się tak zachowywać. Mógł zwyczajnie porozmawiać, ale po co? Teraz będziemy mieć ciche dni. Poszłam dalej pod skatepark. Zauważyłam tam Leo i jego kolegów. Zawróciłam i poszłam po lody. Nie wiadomo dlaczego chłopcy szli za mną. Wyciągnęłam telefon i udawałam że rozmawiam. Minęli mnie. Dobra... To teraz do domu. Stella mnie o nic nie zapyta i dobrze. Po około 10 minutach byłam już w kuchni robiąc sobie kanapki. Usiadłam na kanapie i oglądałam seriale. Kurdee... Nudno tu tak bez niego. Ale jeśli tak się zachowuje...


~Stella~
Całe popołudnie siedziałam przy telefonie pisząc z Joe. 
Heej!
♥Cześć
Jak tam?
♥Okey, a tam?
Stop.
♥Stop?
Nasze rozmowy wyglądają jak te z Facebooka...
♥No wiem. To... Co dzisiaj jadłaś na śniadanie?
Nic. Jak się spało?
♥Źle. Ciągle myślałem o mojej księżniczce.
Masz dziewczynę?! A ja ci zaufałam! Jesteś już dla mnie nikim Joe!
♥A byłem kimś kiedykolwiek?
Byłeś! A teraz won! Szukaj miłości gdzieś indziej!
♥Ale ja już cię znalazłem...-Aha?
Ile my się znamy? Tydzień?
♥Prawie tydzień.
Okey... To: jaki masz kolor włosów?
♥Na tamtym zdjęciu widać blond ale teraz jestem brunetem. 
Aha. Joeee...
♥Coo?
Nudzi mi się... 
♥To idź porób coś. Ja już ci nie przeszkadzam.
Czekaj! I już?
♥Co już?
Chcesz już kończyć?
♥Nie! Masz jakieś zwierzątko?
Niestety nie mam. Ale bardzo bym chciała. A ty?
♥Moja mama ma. Ale kiedy się wyprowadzę będę chciał mieć psa.
Ooo! To świetnie!

Rozmawialiśmy jeszcze długo o wszystkim i o niczym.

1 komentarz: