poniedziałek, 25 kwietnia 2016

39 ''dlaczego leżałaś na tej ławce?''

Obudziłam się o 8. Zawsze wstawałam wcześniej. Szybko przebrałam się i poszłam pobiegać. Jak zawsze.


Zawsze to robiłam od tych 7 miesięcy. Sprawiało mi to przyjemność. Uwielbiałam też tańczyć. Uczęszczałam do szkoły tańca, czasem nawet sama prowadziłam zajęcia gdy coś wypadło instruktorce. Miałam zamiar przebiec 2,5 kilometrów. Po 1 byłam strasznie zmęczona. Zatrzymałam się pod domem Charliego. Nie miałam zamiaru tam się zatrzymać. Usiadłam więc na jego ławce i odchyliłam głowę do tyłu. Po chwili jakaś kobieta wyszła z domu., Nie umiałam rozpoznać jej twarzy.
-Witaj Stello.
-Dzień dobry. Kim pani jest?-kobieta zaśmiała się
-Mamą twojego byłego chłopaka. -Pani Karen!
-Aha.
-Co cię tu sprowadza?
-Nic. Poszłam pobiegać. Zatrzymałam się tylko...
-Kochaniutka czy mogę zadać ci pytanie?
-Oczywiście.-bałam się najgorszego
-Dlaczego nienawidzisz Charliego?-aha. Mam jej to powiedzieć. W sumie to ona nie wygada...
-Bo najpierw zachowywał się jakby chciał ze mną być. Poszłam na plażę a on z inną dziewczyną. Bo nie pomógł mi gdy spałam na ławce... Po prostu złamał mi serce Wtedy zaczęłam brać. Robię to do dzisiaj. Przepraszam ale już muszę biec.-wstałam i pobiegłam. Około 30 minut później byłam już pod moim starym domem. Zjadłam śniadanie i przebrałam się.


Zadzwoniłam do Leo.
-Hej!
-Hej Stella! Słyszałem że jesteś w Walii...
-Właśnie dlatego dzwonię, zorganizujesz jakieś spotkanie z moimi znajomymi?
-Pewnie!
-Jak z Mariką?
-Świetnie! Tylko teraz jest na tej szkole muzycznej...
-Wiem. Mamo jak miło było cię usłyszeć. Zazdroszczę Marice takiego skarba.
-A jak z Charliem?
-Nie mam zamiary się do niego odzywać.
-Nie zachowujcie się jak dzieci!
-To on zachowuje się jak dziecko.
-Ale on się chciał spotkać...
-

-No ale...
-Nie zmieniałam numeru. Pewnie był zajęty tą swoją Olgą. 
-Zerwali po 4 miesiącach... Nie pasowali do siebie.
-Jak z tobą się świetnie plotkuje! Na szczęście byliśmy w kontakcie!
-Ja i tak za tobą mocno tęskniłem... Ciągle się tak zastanawiałem dlaczego leżałaś na tej ławce?
-Musisz się w końcu dowiedzieć prawdy... Ale to nie na telefon. Wyślij mi SMS'em wszystkie dane oke?
-Oke. Paa!-rozłączył się.

---------------
Hej!♥
I jak tam? Podoba się?♥
Dałam długi rozdział. Proszę pokazać jak się cieszycie i dodawać komenty!!♥
No ej! Dlaczego ostatnio był tylko 1 komentarz? Ja bardzo dobrze wiem że♥
wiele osób czyta moje wypociny i nie komentuje. Wystarczy zwykłe ''fajnie'' lub ''mogło być lepiej''♥
Madzia! Ty mała... Masz zrobić żeby byli w psychiatryku!! ♥
Bo jak nie to... ♥
Dobra, dobram.♥
Narka!♥

5 komentarzy:

  1. Bum tss leło jak zawsze jest kochany 😄

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Oby tak dalej :> Tylko żeby się pogodzili :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak Zwykle ja!!!! Rozdział mega.
    Ciekawe czy ona wszystko powie...
    Muszę kończyć, dzwonek na lekcje...
    Kocham i pozdrawiam xoxo

    OdpowiedzUsuń