sobota, 16 kwietnia 2016

32 ''Poczułam znany mi zapach''

Wróciłam do domu koło 18. Mama była już w domu w kuchni.
-Hej Misiek!
-Cześć Mamo.-mama wie już o tym że nie jestem z Charliem tylko z Lukasem. Nie wiem czy to popiera...
-Zjesz coś?-zapytała
-Nie dzięki. Idę na górę.-powiedziałam i poszłam tam. Z pokoju Mariki usłyszałam krzyki Leo i jej. Ale że takie zabawne. Poszłam do siebie i usiadłam na fotelu. Chciałam sprawdzić telefon. Wyświetliła mi się nowa wiadomość. Od Lukasa.

Impreza dzisiaj u koleżanki 19?-zastanowiłam się chwilę. I co z tego że poniedziałek...
Pewnie! Bądź po mnie o 18.45.- spojrzałam na zegarek. 18.15! Szybko wstałam i zaczęłam się przygotowywać. Chwilę przed czasem byłam już gotowa. Zeszłam na dół poinformować mamę o wyjściu. Wychodząc z domu zauważyłam Lucka. Poszliśmy razem na imprezę.


Weszłam w głąb wielkiego domu. Poczułam znany mi zapach. Rozdzieliliśmy się z chłopakiem. Powiedział że idzie pić. Ja poszłam potańczyć. Około pół godziny później poszłam do Lukasa. Zauważyłam go rozmawiającego z jakąś dziewczyną. Siedzieli przy jakimś stoliku, więc się dosiadłam.
-Hej ty pewnie jesteś Stella?-odparła jakaś dziewczyna, blachara -.-
-Tak, jak się nazywasz?
-Jestem Eva. Jak ci się tu podoba?
-Jest fajnie. Idziemy potańczyć?-spojrzałam na chłopaka.
-Pewnie.-powiedzieli chórem. Wzięłam Lukasa za rękę i pociągnęłam na parkiet. Potańczyliśmy chwilę. No dłuższą chwilę. Okazało się że on świetnie tańczy! Około 22 musiałam już wracać. Pożegnałam się z chłopakiem i wyszłam. Wróciłam do domu jak grzeczna dziewczynka i poszłam spać.

-----------
Hej!♥
I jak tam? ♥
Zaczęłam uwielbiać świnki... Wiem że dziwne ale cóż... ♥
Koleżanka od mamy może nawet uszyje mi maskotkę świnkę!♥
Łoo! Wstałam i od razu rozdział! Cieszycie się?♥
No. I proszę o komentarze misiaczki!♥
To daje taką mega motywacje że O JA NIE MOGĘ!♥
Lubicie czytać książki? Jak tak, to jakie?♥
Ja lubię takie o problemach i w ogóle takie romantik 200%♥
Nie umiem pisać notek na dole...♥
Ale dopiszę wam co mi się śniło!♥
Że byłam w sklepie i spotkałam chłopców i Charlie za mną biegł a ja się przed nim♥
chowałam za regałami spożywczymi aż mnie dopadł i zaczął wrzeszczeć i śpiewać równocześnie♥
a ja pobiegłam do Leo przytuliłam go a patrzał się na mnie zazdrosny.♥
Hahaha! Nie wiem co się w mojej główce dzieje ale oke.♥
Kończę!♥
♥Paa!♥
P.S.
17 tysięcy i prawie 500!! KOCHAM MOJE WY MIŚKI KOCHANE I PIĘKNE CUDOWNE!

2 komentarze: