Zobaczyłam tam Leo i Alex w uścisku całujących się. Nie spodziewałam się tego po nim. Trzasnęłam drzwiami i zaczęłam się pakować chłopak pobiegł za mną.
-Marika! To nie tak!! Ona mnie pocałowała! Marika! Wybacz mi!-ja nic nie robiłam tylko szybciej wrzucałam ubrania do walizki. Wytrzymałam z nimi 1 dzień. Wyszłam z hotelu i zamówiłam taxi. Po paru godzinach byłam już w domu. Zastałam tam Stellę. Zdziwiła się gdy mnie zobaczyła.
-Co się stało?-wypytywała. Opowiedziałam jej całą historię.
-Mam dość. Mam naprawdę tego wszystkiego dość. Czy nie może być tak jak dawniej?-dodała
-Oj... Zrobisz jak uważasz...-powiedziała i zostawiła mnie samą. Wtedy wszystko sobie przemyślałam. Muszę od niego odpocząć. Zadzwoniłam do John'a . Powiedziałam że zgadzam się i będę wyjeżdżać jutro.
*NASTĘPNEGO DNIA*
Wieczorem zaczęłam się już pakować.Po nieprzespanej nocy wstałam rano i zjadłam śniadanie. Oglądałam telewizję gdy usłyszałam dzwonek do drzwi. Pobiegłam do nich i zauważyłam tam... Leo. Od razu zamknęłam mu drzwi przed nosem. Próbował je pchać i otworzyć je ale zamknęłam je na zamek. Nie chcę słuchać wytłumaczeń tego debila. Myślałam że jest normalny a tu proszę. Zdrada. Nie wiem co robił gdy nie było mnie tutaj. Otarłam łzy i wróciłam do śniadania. Nagle przeraziło mnie stukanie w szybę. Jprdl... Podeszłam do ściany i zaczęłam wrzeszczeć na niego że jeśli nie wyjdzie to wezwę policję. Nic mu z tego. Dalej stał przy oknie. Zasłoniłam je więc firanką i powróciłam już na dobre do wcześniejszej czynności. Kurdee... Chyba muszę z nim pogadać. Wyszłam do niego do ogrodu. Jak mnie zobaczył dosłownie upadł na kolana. Zaczął mnie przekonywać że to nie on.
-Wytłumacz mi to.-odparłam i usiadłam obok niego. Zaczął opowiadać jak to naprawdę było. Mówił to tak wiarygodnie że nie mogłabym mu nie uwierzyć. Na końcu spojrzał na mnie maślanymi oczami. Pewnie chciał powiedzieć wybaczysz mi. Wiedziałam to. Od razu go pocałowałam.
-A co z kontraktem?
-Walić to!
----------------------
Hej!
POD SPODEM ROZDZIAŁ!
Przepraszam że nie dodawałam niczego na ff.
Nie chciało mi się żyć.
Macie 2 rozdziały na przeprosiny.
No i... To ostatni rozdział...
Chciałabym każdego przytulić i podziękować za wszystko.
Jesteście najlepsi! Możecie w to nie wierzyć ale tak jest!
Dajecie mi tyle siły...
Nie będzie żadnego epilogu.
Po prostu... Chcę aby nowy był dla was jak najlepszy.
Oczywiście wpadajcie i...
Za parę dni pojawi się epilog!
N\Bohaterów nie będzie, wszystkiego dowiecie się z czytania.
To ja się żegnam!
Dzięki wszystkim!
Jutro ogłoszenia parafialne!!
PAAAA! ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
O huj
OdpowiedzUsuńJak to?
Nie, to nie prawda
Ja chce jeszcze
I jeszcze
I jeszcze
I jeszcze
I jeszcze * bosze zboczuchy xD*
Tyle tych serc że aż się zarumieniłam xD
To w końcu będzie ten epilog czy nie?
Lol ja na miejscu Mariki dałabym nauczke Devries'owi i wyjechałabym spełniać marzenia.
Alex aka głupia szmata całowała Leo -.-
Szkoda że nie było w ostatnich rozdziałach nic o Stelli i Charliem :(
Stay Strong bae ❤
Po tym ff będzie kolejne z BaM czy o czymś/ kimś innym.
Ło ludy ogłoszenie parafialne to ja muszę być. !
Też mam doła ale to z powodu że manager panny Seleny Gomez nie zgodził się na koncert w Polsce ,a miało być tak pięknie*.*
******
Reklama
******
Zapraszam na ff o BaM i jest to pierwszy o takiej fabule (chyba)
LINK:
dangerousgangbarsandmelody.blogspot.com
O dżizas jak się rozpisałam
UsuńNie, nie, nie. To chyba jakieś żarty są!!!!
OdpowiedzUsuńNie rób tego plosem... chociaż krótki epilog... zrób to dla mnie Plose....
Nie wierzę że to koniec.
Mi też się nie chce żyć. Mam wszystkiego dość a czasami przylapuje się na myślach samobojczych...
Kocham mocno xoxo
I wejdź na wattpada w końcu!!!
Super rozdziały.
Dobra ja spadam
Hej super rozdział i i blog
OdpowiedzUsuń