Wstałam o 6 rano. Ughh... Na stole czekało już na mnie śniadanie. Zjadłam je i poszłam się przebrać i zrobić.
~Stella~
Obudziłam się równo o dziewiątej. Charliego nie było. Szybko włożyłam coś na siebie i zeszłam na dół. Zauważyłam mamę od Charlsa z Brook.
-Cześć Kochanie!-zaraziła mnie promieniującym wzrokiem. Podała mi śniadanie. Porozmawiałyśmy trochę i poszłam do domu. Tam oglądałam filmy i grałam w gry na takim czymś...
~Leo~
Czekając na Marikę rozmawiałem z Charliem. POGODZILI SIĘ!! Jeej! Po pewnym czasie przyszła Marika. Mogliśmy jechać. Kilka godzin później byliśmy już na miejscu. Przed hotelem czekała na nas jakaś dziewczyna. Ta Bambino.
~Marika~
Podeszliśmy do niskiej brunetki.
-OMG! Nie wierzę!!-próbowaliśmy ją uspokoić, chwilę później się udało.
-Jestem Alex.-przytuliła Charlsa.
-Alex.-uścisnęła Leo. Rozłożyłam ręce, myślałam że ze mną też się przywita. Niestety odeszła i zaczęła coś tam nawijać. Chyba mnie nie lubi. Później weszliśmy do środka. Mieliśmy 2 pokoje. 1 trzyosobowy, drugi w jedynkę.
-Mogę być z wami w pokoju?-zapytała Alex. Chłopcy bez zastanowienia zgodzili się. Leo popatrzał na mnie przepraszająco. Uśmiechnęłam się. Złapał mnie za rękę i poszliśmy do windy. Dziewczyna przystawiała się do niego i przytuliła go. Chłopak puścił mnie i uścisnął brunetkę. Poszliśmy do swoich pokoi. Zdołowana otworzyłam drzwi i usiadłam na łóżku. Przyszedł do mnie Leo.
-Misia... Ja wiem że Alex nie fajnie się do cibie zachowuje ale...
-Ja rozumiem. Ona chcę spędzić jak najwięcej czasu z wami.--przytulił mnie. Było tak ciepło lecz... Ta głupia musiała tu wejść.
-Ups.. Przepraszam, pomyliłam pokoje.-zamknęła drzwi. Leo automatycznie za nią pobiegł. Okay. Ja zaczęłam się rozpakowywać.
--------------
Dzięki za wczorajsze komentarze. Jesteście naprawdę wielcy!
Dzisiaj ma być to samo! Wystarczy napisać zwykłą kropkę.
I jak się podoba?
Napisałam LBA dla Bam moim życiem! Link tu albo w zakładkach!
foxyfanfiction.blogspot.com
Serdeczne pozdrowienia dla Milęki!
Milena przeczytała ff. I się pochwaliła!
Dobra kończę!
Paaa!
Kropka.
OdpowiedzUsuńŻart, xD he he xD
Rozdział zajebisty ,'Leo automatycznie za nią pobiegl ' ta Alex to jakas pusta lalka. Nie lubię jej. Głupia szmata.
Czekam na nexta i na odpowiedzi od bohaterów.
Rozdział motylo nogowy(czyt. Zaje...super)
OdpowiedzUsuńNie mam za dużo czasu na komentarze, bo zrobiłam sobie mini maraton serialowo-filmowy takze czekam na nexta i... no... tej... weny.
... Mam nadzieję ze dalej bd miała taką wenę... Pozdro.. :P
OdpowiedzUsuńSUPER ROZDZIAŁIK! Zresztą jak każdy, do następnego :3
OdpowiedzUsuńA Więc jestem i tu!! Sory ale rozpisalam się na twoim drugim blogu i tu będzie krótko:
OdpowiedzUsuńA więc jakaś Alex tepa szuja namiesza w życiu Leo i Mariki!!! Ygh to nie jest fajne.
Charlie i Stella... jajus niech oni w końcu ze sobą będą!!!
Kocham cię misia i czekam na nexta
Jeszcze raz zapraszam do mnie gdzie powracam